Porównanie metod wypowiedzenia pracy
Każdy z nas życzy sobie pracy w stabilnej finansowo firmie, wśród życzliwych współpracowników i ze świadomością, że jego szef jest osobą odpowiedzialną i inteligentną. Niestety, różne czynniki składają się na to, że nie każda praca okazuje się być praca marzeń. W pewnym momencie należy pogodzić się z tym, że rozstanie z dotychczasowym pracodawcą jest najlepszym rozwiązaniem. Jak jednak pożegnać się z klasą? Choć różne formy wypowiedzenia umowy o pracę mają wiele cech wspólnych, okazuje się, że wybór tej, która znajdzie zastosowanie w konkretnym przypadku nie jest wcale łatwy.
Wypowiedzenie umowy za porozumieniem stron – popularne, choć nie bez wad.
Wypowiedzenie umowy za porozumieniem stron cieszy się największą popularnością nie tylko wśród pracowników, ale i wśród pracodawców. Dzieje się tak dlatego, że można zdecydować się na nie bez względu na czas pracy, nie ma przy tym znaczenia, czy pracownik jest objęty szczególną ochroną przez przepisy kodeksu pracy, czy też nie ma mowy o jego wyjątkowym traktowaniu. Nie brakuje też osób, które decydując się na wypowiedzenie umowy za porozumieniem stron zwracają uwagę na to, że jest to rozwiązanie generujące najmniej niepotrzebnego stresu. Obie strony jednoczą przecież siły, aby zastanowić się nad tym, w jaki sposób rozstać się ze sobą w sposób generujący jak najmniej konfliktów.
Skoro jednak mamy do czynienia z rozwiązaniem tak lubianym, dlaczego prawnicy często zwracają uwagę na to, że mówimy również o formie, która zastawia kilka pułapek na pracownika? Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że wypowiedzenie umowy o pracę za porozumieniem stron wiąże się z dłuższym oczekiwaniem na przysługujący pracownikowi zasiłek. Jest on przyznawany dopiero po dziewięćdziesięciu dniach od momentu zarejestrowania się w urzędzie pracy, co sprawia, że osoba, która wcześniej nie zadbała o znalezienie nowej pracy może być skazana na utrzymywanie się przez dłuższy czas wyłącznie dzięki zgromadzonym przez siebie wcześniej oszczędnościom.
Należy pamiętać też o tym, że wypowiadając umowę za porozumieniem stron pracodawca i osoba zatrudniona w jego firmie zazwyczaj decydują się na skrócenie okresu wypowiedzenia. Nie zawsze jest to opłacalne dla pracownika, jeśli bowiem nie ma jeszcze zagwarantowanego zatrudnienia w innej firmie, czas przeznaczony na poszukiwanie pracy ulega w jego wypadku istotnemu skróceniu.
Porozumienie stron jako forma wypowiedzenia umowy o pracę przydaje się również wówczas, gdy rozejście się pracodawcy i pracownika wydaje się nieuniknione, a obu stronom zależy na tym, aby nie naświetlać jego powodów.
Wypowiedzenie umowy przez pracownika.
Gdy pracownik znalazł już nowe miejsce zatrudnienia i jest przekonany, że będzie mu tam lepiej niż u dotychczasowego pracodawcy, może zdecydować się na samodzielne złożenie wypowiedzenia. Dużym plusem takiego rozwiązania jest możliwość skorzystania z niego w niemal każdym przypadku (wyjątkiem jest umowa o pracę zawarta na czas określony, jeśli nie trwa dłużej niż sześć miesięcy albo obejmuje dłuższy okres, przy jej zawieraniu żadna ze stron nie przewidziała możliwości odstąpienia od niej w takiej formie) i bez względu na to, jaki jest status pracownika (wypowiedzenie można złożyć nawet w czasie trwania urlopu wypoczynkowego). Nie bez znaczenia jest i to, że pracownik wcale nie musi informować pracodawcy o powodach podjęcia takiej decyzji, jeśli nie ma na to ochoty.
Komplikacje pojawiają się przede wszystkim wówczas, gdy pracownikowi zależy na skróceniu czasu obowiązywania okresu wypowiedzenia. Niestety, taka forma rozwiązania umowy o pracę nie gwarantuje tego w sposób automatyczny. Obie strony mogą zawrzeć odrębne porozumienie, aby uregulować tę kwestię, nie spoczywa na nich jednak tego rodzaju obowiązek. Warto zwrócić uwagę również na to, że wypowiedzenie umowy o pracę przez pracownika nie ułatwia starania się o zasiłek przysługujący osobom bezrobotnym. Od chwili zarejestrowania się w powiatowym urzędzie pracy do momentu przyznania zasiłku musi zatem minąć dziewięćdziesiąt dni.
Wypowiedzenie umowy przez pracodawcę.
Trudno nie zgodzić się z tym, że wypowiedzenie umowy o pracę przez pracodawcę nie należy do najprzyjemniejszych form rozstania, bywa jednak, że pociąga za sobą znacznie więcej korzyści niż początkowo można byłoby się tego spodziewać. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że od momentu rejestracji w powiatowym urzędzie pracy do chwili wypłacenia zasiłku dla bezrobotnego (jeżeli przysługuje on osobie zwolnionej) mija zaledwie siedem dni. Co więcej, osobie zwolnionej przez pracodawce przysługuje nie tylko ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, ale również dodatkowe dni wolne, które może ona wykorzystać do poszukiwania nowej pracy. Wypowiadając umowę pracodawca musi też podać przyczynę takiego postępowania. Jeśli pracownik nie zgadza się z jego decyzją, ma prawo odwołania się od niej w sądzie pracy, doświadczenia wielu osób potwierdzają zaś, że bardzo często nie stoi w nim wcale na straconej pozycji.
Dyscyplinarne wypowiedzenie umowy o pracę.
Zwolnienie dyscyplinarne może być zastosowane jedynie w ściśle określonych przez kodeks pracy okolicznościach. Osoba, która je otrzymuje traci prawo do korzystania z okresu wypowiedzenia, a do tego od momentu jej zarejestrowania się w urzędzie pracy do chwili wypłacenia jej zasiłku dla bezrobotnych mija 180 dni. Również w takich okolicznościach można jednak walczyć o swoje prawa przed sądem pracy.